Jesienne zabawy z dziećmi
Złota polska jesień to zdecydowanie najpiękniejsza pora roku. Liście w całej palecie barw, babie lato i piękne zachody słońca. Jesień…
No dobra, czas się ujawnić.
Przez ostatnie miesiące jeździłyśmy po tartakach, stolarzach, sklepach budowlanych, pracowniach laserowych i pasmanteriach. W większości tych miejsc (za wyjątkiem pasmanterii, rzecz jasna) wzbudzałyśmy zainteresowanie ludu pracującego. Nie, nie zainteresowanie sobą jako przedstawicielkami płci pięknej, ale zainteresowanie tym, w jakiej sprawie odwiedzamy te ciekawe miejsca.
Że jak? Tablice?! Jakie tablice? A mało to zabawek na świecie?
Że jakie tablice? Manipulacyjne?! Nie wystarczy, że wszystkie dzieci nami manipulują?
Opowieści z podróży spiszemy kiedyś w opasłej księdze dla potomności, a tymczasem odsłaniamy owoce naszych wycieczek, godzin ze śrubokrętem w ręce i pyłem drzewa w nosie. Nasz niezawodny tester – trzyletni Julek – jest pierwszym, najsurowszym krytykiem i jednym z kryteriów doboru tablic na stronę było jego zainteresowanie i zadowolenie odkrywcy.
Gorąco Was zapraszamy w nasze skromne progi świata tablic manipulacyjnych!
Ania i Ola